kwi 22 2006

wpis nr 2 :]


Komentarze: 3

no i ladnie .. jestem chora : ale to co :D i tak mam nadzieje, ze namowie chlopakow na impreze :] chociaz znajac moich "braci" to beda kazali mi zostac w domu. Ktos nowy sie znowu pojawil.. znowu bo chlopacy w moim zyciu dosyc czesto sie pojawiaja i jeszcze szybciej odchodza. nie wiem czy mam w ogole cos zaczynac, znajac zycie i tak z tego nic nie wyjdzie wiec po co ryzykowac ? ostatnio odezwal sie moj byly, ale niestety nie ten co powinien :] mowil, ze teskni, ze mu mnie brakuje ... sama nie wiem czy mu wierzyc.. chyba nie warto. nie potrafilam sie  z nim dogadac. poznalam go gdzies w internecie, potem bylo pierwsze spotkanie i kolejne, ale jednak to nie bylo to. czy zaluje ? moze troszke, wiem ze mu bedzie lepiej jak nie bedzie ze mna. poprzedni rok nie nalezal do udanych. w srodku cudownych wakacji zostawil mnie ON :( potem ... nie zdany komis do trzeciej klasy LO :( ogolnie porazka. potem dwie rozne szkoly .. wyladawalam w zaocznym LO i nie jest najgorzej, ale bywalo lepiej. niedawno wrocilam ze szkoly, wynudzilam sie za wszystkie czasy, ale przynajmniej czego sie dowiedzialam ;p a co do tego KOGOS nowego ;> to nie wiem co mam robic. jest swietny, strasznie fajnie mi sie z nim rozmawia  i spedza czas, ale ... ale nie wiem : moze za jakis czas kiedy sobie wszystko poukladam .. tylko czy on poczeka ??

justysss : :
Xanter
02 marca 2016, 14:16
Pojawiaja sie i odchodza? Taka juz jest milosc.
Nie lam sie tylko :D
23 kwietnia 2006, 09:48
Miłość z netu...
22 kwietnia 2006, 18:10
Pewnie uda sie z tą impreza, trzymam kciuki! Pozdrawiam cie i jak znajdziesz chwilke czasu to tez zapraszam do mnie na bloga :)

Dodaj komentarz